Wyobrażanie zaś sobie wdzięcznych, popierdujących nieśmiało uroczych chłopców doprowadza mnie do nerwowego popiskiwania i machania raczkami.
Machanie raczkami nie jest czymś co powinnam teraz robić, ponieważ w chwili obecnej jestem poważna bardzo osoba w bardzo poważanym biurze i chyba właśnie przestraszyłam moja nowa sekretarkę.
Biedactwo!

0 komentarze:
Prześlij komentarz