KoKo! Moja Kochana Przyjaciółeczko!!!
Oczywiście doskonale się rozumiemy, co do nagłych i jakże niespodziewanych konsekwencji pewnych niedostatków w naszej garderobie. Postępuję identycznie. Ach, ach i te zdziwione twarze owych młodzieńców, a potem przyzwolenie, zgoda, czy wręcz pożądanie, które wyczuwam w ich lędźwiach. Ach.
Lecz ploteczki też maja swój urok.
KoKo! Wyluzuj Kochana, bo naprawdę Ci oczko pójdzie, a to byłoby nie do zniesienia.
Ucałowania
0 komentarze:
Prześlij komentarz